Poznajmy się bliżej!


Ukończyłam m.in kursy: “Wtajemniczenie do hermetyzmu” Franza Bardona, “Hoodoo Solomonic Conjure Rootwork Sorcery Course” Jamesa Udunga, programy Jasona Millera, studiowałam także “History of magic in european history of religions” na Uniwersytecie Sztokholmskim. Od wielu lat aktywnie uczestniczę w polskich i zagranicznych kręgach okultystycznych.

Przejście z nieco chaotycznej (a nawet dosłownie chaotycznej) praktyki na tradycyjne ścieżki, dało mi ogromne poczucie sprawczości w życiu i odnalezienie swojego prawdziwego celu, Woli. Dzisiaj mój dom wygląda jak świątynia, a zawartość mojej torebki to oprócz standardowego wyposażenia kobiecego - także mieszanina butelek i woreczków z tajemniczą treścią.

Jeden z okultystów których bardzo szanuję, Frater Acher, często kończy swoje wypowiedzi “may the serpent bite its tail”. Idąc jego śladem, sparafrazuję: niech się tutaj Uroboros kręci, kochani.


Wychodzę z założenia, że magia jest zarówno po to, by poznać piękno duchowego świata i dokonywać interakcji z "tamtym światem", jak i aby w życiu było nam wygodniej. Dlatego też przeszedłem z modelu świadczenia rytuałów dla innych, na rzecz uczenia ich. Głęboko wierzę, że każdy jest w stanie nauczyć się magii, choć nie zawsze jest to łatwa droga. 

Moja droga nauczyła mnie przede wszystkim tego, że im bliżej tradycyjnej magii - tym skuteczniej. Znajomość tradycyjnej magii pozwoliła mi żyć tak, jak tego oczekiwałem - po swojemu, bez bycia zależnym od kogoś. 

Postaci, którzy w największym stopniu wpłynęli na moje życie i praktykę to Starr Casas, Cat Yronwode, Aaron Leitch, Milton Erickson.

Prywatnie fan "gwiezdnych wojen", gier wideo, małych kotków. Szkolę się na psychoterapeutę.


Chcesz nas o coś zapytać?

Skorzystaj z poniższego formularza